Prać czy nie prać, oto jest pytanie…

14 września 2016 2 min czytania
Pranie butów do biegania

Jak czyścić buty biegowe i czy można je prać? To dwa pytania związane z konserwacją butów biegowych. Mam wrażenie, że to pytanie zadają głównie ci którzy chcą dobrze wyglądać. Jednak nawet jak Twoje buty służą do biegania, a nie do wyglądania, to czasami trzeba je jakoś wyczyścić.

REKLAMA

Najprostsza, niewymagająca Twojego myślenia i wysiłku opcja to wrzucenie butów do pralki. Tylko, że prania w pralce butów biegowych nie poleca żaden producent. W części marek jest nawet stosowna informacja na metce butów.

Więc jak z tym praniem?

Na co dzień najlepiej buty czyścić wodą i miękką szczoteczką. Pralkę natomiast potraktować jako ostateczność.

Co się może stać po upraniu butów w pralce? Przy jednym, jednostkowym praniu raczej nic. Przy regularnym praniu butów (no bo przecież trzeba na treningu jakoś wyglądać!!) mogą się one po protu rozejść i rozkleić. Może odejść podeszwa od cholewki, mogą rozkleić się klejone czy zgrzewane elementy cholewki. To chyba główne usterki występujące po regularnym praniu w pralce.

Pranie w ten sposób bywa też powodem odrzucania reklamacji. Na metce masz znaczek „nie prać mechanicznie” a buty się rozeszły na wszystkich możliwych łączeniach i na kilometr „jadą” proszkiem do prania. Nadal twierdzisz, że same się tak rozeszły?

Ile razy prałem buty?

Nie wiem jak Wy, ale ja butów w których aktualnie biegam nigdy nie prałem w pralce. Te które były już starsze i w których już raczej nie zamierzałem biegać zdarzało mi się prać. Wszak o ile wychodząc rano biegać mam „gdzieś” jak buty wyglądają, to wychodzić do ludzi w takich brudnych i śmierdzących nie wypada…

Czy coś mi się stało z butami po upraniu ich w pralce? Nic. Były czyste, świeże i potem długo jeszcze w nich chodziłem. Patrząc na swoje stopy miałem wrażenie jakbym miał na nich nowe buty. Ale nie wrzucałem ich co miesiąc do pralki. To były i są raczej sporadyczne przypadki.

Pranie butów do biegania

Jak zatem czyścić?

Jeśli są bardzo ubrudzone to najlepiej letnią wodą i miękką szczotką. Mydła i detergentów nigdy do czyszczenia butów nie używałem. Natomiast nie ma co się bać włożenia brudnych butów pod bieżącą wodę. Czasami na treningu potrafią zmoknąć bardziej. Najlepiej jeszcze podczas mycia wyjąć z butów wkładki i sznurówki, umyć je pod bieżącą wodą i w takiej (rozbebeszonej) formie zostawić do wyschnięcia.

Uwaga! Zostaw je na balkonie, parapecie, gdziekolwiek gdzie jest sucho – niech same wyschną. Nie zostawiaj butów na grzejnikach, piecach i w innych tego typu miejscach. Może i szybciej wyschną ale to też ryzyko, że buty rozejdą się nie wyniku prania, ale w wyniku wysokiej temperatury. Lepiej nie ryzykować.

Na sam koniec warto pamiętać o najważniejszym – buty służą do biegania, a nie do tego aby na każdym „treningu” wyglądać jak nowe.

REKLAMA
Paweł Matysiak
Autor wpisu Paweł Matysiak

Bieganiem oraz doborem odpowiednich butów do biegania zajmuję się od kilkunastu lat. Prywatnie jestem biegaczem-amatorem a w swojej biegowej przygodzie startowałem zarówno na 1000 metrów na bieżni jak i w górskich biegach ultra. Zawodowo udzielam porad dotyczących wyboru odpowiednich butów do biegania. Sam mam ich w domu więcej niż jestem w stanie policzyć.

Subscribe
Powiadom o
guest
8 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna
Anna
7 lat temu

Prałam wszystkie swoje buty „sportowe” i trampko-podobne. Ważne żeby wyjąć wkładkę, sznurowadła i nie wrzucać butów samych do pralki tylko z kocykiem, dywanikiem łazienkowym lub czymś podobnym. Wszystkie przeżyły : )

Buty do biegania też prałam (Nike). Pierwszy raz po Runmagedonie, drugi raz po The Color Run : ) – jak nówki.

Bartek Baroo
Bartek Baroo
7 lat temu

ja wrzucam biegowe buty do pralki tylko jak już się z nich wydobywa wyczuwalny odorek spoconych stóp 😉 a wyglądać czysto i schludnie jak dla mnie nie muszą 😉

Je.cours
Je.cours
7 lat temu

Po Chudym Wawrzyńcu wyciągnęłam sznurowadła, wkładki i całość wypłukałam pod prysznicem – buty jak nowe, i to wystarczyło. Jednak zdarzyło mi się że jakieś wyprałam, bo już były tak uwalane że szczotka + woda nic nie dawały. Wkładałam je do poszewki od poduszki, wybierałam jakiś mało szarpiący i maltretujący program, i przeżyły. Zresztą często one same się „piorą” jak pada deszcz. Po poznańskim półmaratonie moje kapciowate NB były czyste jak nigdy 😉

JG
JG
7 lat temu

Nigdy nie rozumialem tego polskiego zwyczaju wrzucania butow do pralki. Wiele par butow zniszczonych w ten sposob juz widzialem, szczegolnie tych z goretexem. Nie pamietam, zeby ktos tak za komuny robil wiec musi to byc stosunkowo nowa rzecz ale jak dla mnie to jakas abstrakcja. Rozumiem, ze czasem but moze przesmierdnac, ale zbyt leniwi, zeby je recznie w misce z woda umyc, przeplukac czy zostawic nawet na godzine?

Nie wiem czy niektorzy biegaja po swiezo wylanym asfalcie czy co, ale ja jeszcze nigdy w zyciu nie usyfilem butow na tyle, zeby nie dalo sie ich recznie wyczyscic.

Kristiano
Kristiano
7 lat temu

Buty wyprane, szczególnie te mające wypełnienie piankowe w okolicy pięty, pęcznieją i potem są deformacje, brak komfortu, przetarcie i w końcu reklamacja – sic!
Buty wyprane często po pewnym czasie się rozklejają i co … – reklamacja – sic!
Ludzie obudźcie się. Jak macie czas biegać kilkadziesiąt minut to szczególnie po bieganiu w trudniejszych warunkach miejcie czas – kilka minut – na normalne ich umycie w misce z wodą z dodatkiem co najwyżej mydła do rąk i miękkiej szczoteczki. Sam biegam w różnych warunkach i wtedy gdy jest ładna pogoda nic z nimi nie robię, a gdy jest deszczowo-śniegowo staram się je umyć na ile się to da. Buty nie mają błyszczeć ale dawać nam najwyższy komfort. Co do zapachu zawsze po każdym bieganiu stosuję spray „szola” odświeżający. Polecam wszystkim tym nie nie tylko leniwcom.

Aga
Aga
7 lat temu

Buty minimalistyczne (przynajmniej niektóre) można swobodnie prać – jest na metce informacja że prac w pralce do 30 stopni… Ale z drugiej strony tam nie ma pianek, amortyzacji itd, więc nie ma co się zdefasonować 🙂